Rebus bluzgany

Nie wiem czy przypominacie sobie, i czy w ogóle padliście w dzieciństwie ofiarą, gdy ktoś kazał wam, małemu smykowi powiedzieć jakieś słowo, które przekształcone niewyrobionym jeszcze aparatem gębowym brzmiało… no nie tak dyplomatycznie jak chciałoby się słyszeć. Jeden z moich wujków-żartownisiów namawiał mnie do mówienia słowo rebus, które każdorazowo w moich ustach zamieniało się w Read more about Rebus bluzgany[…]

Jak dorośnie to płeć wybierze

Mimo, że temat jest poważny to wciąż doznaję głupawki podczas rozmów z ortodoksyjnymi zwolennikami świadomych wyborów, czyli ludźmi, którzy uważają, że dziecko powinno wyborów dokonywać, gdy stanie się świadome. No w ten sposób to chyba nigdy by się nie nauczyło dokonywać odpowiedzialnych wyborów, albo też uczyłoby się na swoich błędach dosyć późno, a skutki mogłyby Read more about Jak dorośnie to płeć wybierze[…]

Najkrótsza pasterka, ever ;-)

Wczorajszej nocy wybraliśmy się, zwyczajowo, na pasterkę. Z roku na rok różny bywa tylko skład. Tym razem była to Sara, Szymon (z naprawdę nieprzeciętnym zapałem) i ja. Dawid uciekł do łóżka wczesnym, jak na niego, wieczorem. Marysia – narzekała, jak to ma ostatnio w zwyczaju (ząbkuje), a Madzia pozostała na straży domu. Do Kościoła weszliśmy Read more about Najkrótsza pasterka, ever 😉[…]

Co jest ważne.

Siedziałam w salonie i karmiłam Marysię. Z jadalni dobiegał szept Szymka. Nadstawiłam więc uszu. Szymek: “Tak szybciutko wytrę ten rozlany sok, żeby mama nie zobaczyła…” Siedząc później przy stole zobaczyłam, że noga klei mi się do podłogi. Nie udawałam więc, że nie wiem o co chodzi, tylko zaczęłam temat: Ja: “Szymek, czy Tobie się przypadkiem Read more about Co jest ważne.[…]

Uprzejmy Szymon

Szymcio nam wczoraj wieczorem nieźle nadokazywał. Trochę ze zmęczenia, a trochę z emocji, które nosiły go wieczorem – emocji przeróżnych, ale przede wszystkim silnych. W pewnym momencie dałem mu się zająć sobą w okolicy kąpieli i chyba nawet miał coś posprzątać, a ja w sypialni położyłem się koło marudkującej Marysi. Generalnie uspokoić mi się ją Read more about Uprzejmy Szymon[…]

Dzieci rosną…

Dzisiejszego wieczora pomagałem Dawidowi w ćwiczeniach skrzypcowych. Nie jest to materia łatwa, a ćwiczenia – dosyć wymagające. Jednym z nich był “pajączek”, który chodzi po pręciku smyczka. Polega to na tym, że smyczek trzyma się pionowo prawą ręką w chwycie podobnym do jego codziennego użytku i przebierając palcami trzeba go najpierw przesunąć w dół, a Read more about Dzieci rosną…[…]

Wielki Post mózgiem czterolatka

Wracając z Szymonem z przedszkola, przeprowadziliśmy taką oto rozmowę: T: Szymciu, był dziś u Was ksiądz i sypał głowy popiołem? S: Tak. T: A wiesz dlaczego i po co tym popiołem Was posypał. S: Tak tatusiu. Żebyśmy kochali rodziców, żebyśmy byli silni, żebyśmy kochali Boga i żebyśmy się nie bili! T: … o! No, właśnie! Read more about Wielki Post mózgiem czterolatka[…]

Błyskotliwy, szczery, nieokiełznany

Dziś Szymon rozbroił mnie podczas małego, męskiego starcia. Zaczęło się od tego, że zabrał Dawidowi skarbonkę i nie chciał oddać. Poprosiłem, ostrzegłem, zagroziłem i w końcu ja ją odebrałem i oddałem prawowitemu właścicielowi. Szymon wrzasnął na mnie i uciekł z pokoju. By nie czuł się bezkarny, poszedłem do niego i przykładnie ukarałem – postawiłem do Read more about Błyskotliwy, szczery, nieokiełznany[…]